Ku zamyśleniu
Cytaty – myśli – teksty
dla dzieci, młodzieży i dorosłych

„Kiedy umrę”, 5 powodów dla których warto przyjść na adorację, „Życzę Ci…”, „Moja kochana córeczko”, KĄCIK POEZJI: „STACYJKOWO II”, „ODEJŚCIE LATA”, Uśmiechnij się

Kiedy umrę

Kiedy umrę nie przychodź proszę na mój grób
i nie opowiadaj mi godzinami jak bardzo mnie kochałaś, jak bardzo jesteś ze mnie dumna
i jak bardzo za mną tęsknisz.
Nie obchodzi mnie to.
To są słowa, które chciałem usłyszeć za życia….

@mareckimarecki77

Rozpoczyna się kolejny tydzień. W kalendarzu mamy zapisane obowiązki na każdy poszczególny dzień. Po głowie wirują niekończące się listy rzeczy do zrobienia. Pracujemy, robimy zakupy, opiekujemy się dziećmi. A gdyby tak… zatrzymać się na adoracji?

5 powodów dla których warto przyjść na adorację.

1. Cisza.

Kiedy wejdziemy do kościoła w ciągu dnia, to, co nas pierwsze uderzy, to cisza. To taka przestrzeń, w której możemy usłyszeć własne myśli. To także sytuacja, która pomoże nam w modlitwie i w usłyszeniu tego, co Bóg chce nam pokazać, o czym chce nam przypomnieć, co nam chce powiedzieć.

2. Odpoczynek.

Możemy potraktować adorację jako formę odpoczynku. To czas, kiedy możemy spokojnie usiąść w ławce, spojrzeć na Jezusa i choć na chwilę odetchnąć od codziennych obowiązków. Świętej Teresie z Lisieux zdarzyło się zasypiać na adoracji albo podczas odmawiania Różańca. Karmelitanki były oburzone: „Jak tak można?”. A Mała Tereska uśmiechała się: „Znowu zasnęłam przy Panu Jezusie”. Niejednokrotnie powtarzała, że „Pan Jezus jest jak dobry anestezjolog, usypia, aby uzdrowić”.

3. Zatrzymanie się.

Adoracja jest czasem, w którym możemy się zatrzymać. Przez chwilę usiąść, stanąć w miejscu, przyklęknąć. Zatrzymajmy nie tylko nasze nogi, ale także nasze serca, które uciekają od problemów, są przepełnione stresem i zmartwieniami. Na chwilę wyłączmy nasze myśli i skupmy się na Bogu.

4. Zebranie myśli.

Krótka adoracja w ciągu dnia może być miejscem i czasem na zebranie myśli. Dlaczego tak pędzimy? Co tak naprawdę chcemy osiągnąć? Co się stało, że znowu, właściwie bez powodu, pokłóciliśmy się z rodzicami? Dlaczego jesteśmy tacy niespokojni? To czas, w którym możemy Boga o wiele rzeczy zapytać, ale także wiele Mu opowiedzieć.

5. Przypomnienie.

Adoracja może przypomnieć nam o tym, kto w naszym życiu jest najważniejszy. Na nowo zdamy sobie sprawę z tego, do kogo możemy udać się z każdym problemem i z każdą radością.

Por. https://deon.pl/wiara/duchowosc/5-powodow-by-spedzic-5-minut-na-adoracji,432599?utm_source=deon&utm_medium=link_artykul

Życzę Ci…

… dystansu.
Niech nagle pojawi się w Tobie myśl,
że to, co widzisz, jest w rzeczywistości
całkiem inne, niż sadziłeś.
Odkryj piękno brzmienia dzwonów,
interesującą barwę czyjegoś głosu,
intrygujący zapach…
Każdego dnia chociaż na kilka minut
spróbuj pozbyć się swojego zwyczajnego
sposobu myślenia.

http://www.zosia.piasta.pl/niespodzianki/zyczeCi.htm

Moja kochana córeczko

Doskonale pamiętam, jak to było, gdy po raz pierwszy trzymałem Cię w ramionach. Ten moment na zawsze wyrył się w moim sercu. Twoje maleńkie paluszki zacisnęły się wokół mojego kciuka, a w twoich oczach ujrzałem cały Wszechświat pełen nadziei i możliwości. Pamiętam nieprzespane noce, które spędzałem przy twoim łóżeczku obserwując twój spokojny, miarowy oddech kiedy spałaś beztrosko. Twoje pierwsze kroki, pierwsze słowa. Każda z tych drobnych chwil jest dla mnie skarbem, który głęboko przechowuje w sercu. Twój śmiech napełnił moje życie radością, a twoje łzy rozdzierały mi serce, bo pragnąłem tylko widzieć cię szczęśliwą. Każda chwila spędzona z Tobą jest dla mnie bezcennym darem, który zawsze będę doceniać. Jesteś moją dumą, moim światłem w ciemności i moją największą radością. Gdy na Ciebie patrzę widzę nie tylko to małe dziecko, którym byłaś, ale też wspaniałą osobę, w którą się zmieniasz. Jesteś silna, odważna i pełna empatii. Masz przed sobą cały świat, który czeka aż go odkryjesz, a ja zawsze będę przy Tobie, gotowy by wspierać Cię, kochać i pomagać Ci odnaleźć właściwą drogę. Jesteś moją córeczką, zawsze będę Cię chronić i kochać mocniej niż słowa mogą to wyrazić. Bez względu na to dokąd poprowadzi nas życie, zawsze będziesz moim sercem i duszą.

@g.wolny

KĄCIK POEZJI
STACYJKOWO II

Spokojnym snem spowiła miasto…
Noc, królowa marzeń, odpoczynku.
Drzemią w sitowiu wodne ptaki,
a w Stacyjkowie baśń rozkwita.
Rozbłysły światła reflektorów
spójrz, wagoników znów przybyło!
Zmieniają barwy semafory.
Tak tętni życiem Stacyjkowo.
Nawet studzienka z bystrą wodą
do rozmów, wspomnień dołączyła
gdy maszyniści z podróżnymi
o swych przygodach rozprawiają.

A gdy po nocy błyszczące gwiazdy
obsypią ziemię złotym pyłem,
księżyc w bamboszach słodko zaśnie,
zastyga w ciszy Stacyjkowo…
Tylko pociągi w sennej pozie
pośród tysiąca cudnych kwiatów
z uśmiechem ścieżkę obserwują
przyjaźnie patrząc na przechodniów.

Ileż to wiedzy i talentu, pracy,
zapału, kunsztu trzeba
aby kolejki takie stworzyć,
aby je każdy mógł podziwiać!
J.D.

ODEJŚCIE LATA

Kocham cię lato za uśmiech kwiatów,
słońca promienie i wiatru tchnienie,
za drzew ochłodę…
Lecz… dawno zżęte kłosy zbóż,
koniec lata jest tuż, tuż.
Uśmiechają się wspaniałe korale jarzębiny,
pysznią zuchwale bzu czarne jagody,
w kolczastych kulach kryją się kasztany
co już za chwilę radośnie wyskoczą.
W powietrzu leniwie unoszą się przetworowe aromaty,
a w ogrodach krzewy i kwiaty zmieniają szaty…
Opustoszały gniazda bocianie-
nie słychać klekotu,
tylko wron krakanie.
To już ostatnie oddechy lata,
wolnym krokiem zbliża się jesień
w różnobarwne kreacje bogata.
J.D.

Uśmiechnij się

– Tatry mają dwa miliony lat i trzy miesiące.
– Baco, skąd wiecie to z aż taką dokładnością?
– A był tu jeden profesor trzy miesiące temu i gadał, że mają dwa miliony. To ile mogą mieć teraz?
*
Tato do Jasia:
-Synu, gdy dorośniesz, chciałbym abyś był dżentelmenem.
-Nie chcę być dżentelmenem, tato! – protestuje Jasiu – Chcę być taki jak ty!

https://www.swiekatowo.cba.pl/?page_id=1998