Ku zamyśleniu z 2021 11 21— Cytaty – myśli – teksty dla dzieci, młodzieży i dorosłych

Myśli Anselma Grüna- Przypowieści mądrościowe Ojców Pustyni- Wiersze: „Rozdarcie” Ks. M. Maliński,  „Smutna podróż” J.D.

Rozdarcie

Gdzie kończy się odpoczynek, a zaczyna się lenistwo?
Gdzie kończy się stanowczość, a zaczyna się upór?
Gdzie kończy się prawdomówność,a zaczyna się naiwność?
Gdzie kończy się krytyka, a zaczyna się złośliwość?
Gdzie kończy się lojalność, a zaczyna się pochlebstwo?
Gdzie kończy się prostota, a zaczyna się brutalność?
Gdzie kończy się dobroć, a zaczyna się słabość?
To jest rozdarcie, które stanowi twój chleb codzienny.
/ks.M.Maliński/

     Myśli Anselma Grüna

„Zazwyczaj jesteśmy dla siebie najsurowszymi oskarżycielami.
Ciągle zarzucamy sobie własną nieudolność.

Możemy się uwolnić od nieustannego krążenia wokół własnego poczucia winy tylko wtedy,
gdy będziemy gotowi do wybaczenia sobie.”

 „Kto szuka wyłącznie sukcesu
i definiuje siebie samego przez sukces,

stanie się wrakiem człowieka.
Ten natomiast, kto jest wdzięczny za swój sukces,
potrafi się z niego cieszyć, nie definiując przez niego samego siebie.”

 „Zatwardziałe serce nie jest w stanie poczuć żadnej przyjaźni.”

 „Wszyscy szukamy radości i szukamy jej często
w czynnościach,

które obiecują nam przyjemność i wygody,
ale które nie prowadzą nas do nas samych.”

 „Każdy jest burzycielem swego szczęścia.”

 „Nie zadawaj bólu samemu sobie.
Życie nas będzie ciągle na nowo ranić,
czy nam się to podoba, czy nie.
Cierpienie jest istotnym składnikiem naszego życia. Problem polega na tym, jak obchodzimy się
z cierpieniem, które spada na nas z zewnątrz.”

 Anselm Grün

                      Przypowieści mądrościowe Ojców Pustyni.

 Wstęp.

Pomiędzy III a VI wiekiem na pustyni Egiptu i Syrii zamieszkiwali liczni mnisi. W ludziach którzy pragnęli podążać duchową drogą pustynia wywoływała niezwykłą fascynację. Pamiętajmy, że pustynia uważana była wówczas za siedlisko demonów. Mnisi chcieli zatem zwyciężyć moce ciemności w ich własnym królestwie, by umożliwić tam rozbłyśnięcie światła Chrystusa. Wierzyli, że dzięki ich ascezie świat będzie mógł stać się jaśniejszy i zdrowszy.Antoni był pierwszym który około roku 270 odważył się wieść życie na pustyni. Za nim poszli inni, ci dla których kościół ludowy stał się nazbyt gnuśnym. Pragnęli oni żyć słowami Jezusa tak radykalnie, jak to pojmowano u zarania chrześcijaństwa.Na pierwszy rzut oka pierwsi mnisi ucieleśniają duchowość, która wydaje nam się obca. Jeśli jednak przysłuchamy się dokładnie ich słowom, odkryjemy ich zadziwiającą aktualność. Mnisi czerpią bowiem z doświadczenia. Nie tworzą żadnej teorii na temat istoty człowieka, lecz osobiście doświadczają tego, co to znaczy być istotą ludzką. Jak wygląda droga do Boga, która prowadzi do celu, a która wiedzie na manowce. Dlatego też na pustynię Egiptu napływały z Włoch i Grecji tłumy ludzi poszukujących rady. Pragnących odwiedzić starców, których wkrótce zaczęto nazywać mnichami, aby otrzymać od nich wskazówki co do swego życia.

Odpowiedzi na pytania swoich gości przechowywano najpierw w tradycji ustnej, by potem pomieścić je w zbiorze „Apoftegmata Patrum – Przypowieści Ojców”. Słowa starców także i dzisiaj trafiają prosto do serca. Nie można z nimi dyskutować. Trzeba wyjść im naprzeciw. Dzięki nim głęboko w naszej duszy zostaniemy poruszeni i odczujemy – tak to istotnie prawda. To droga na której można stać się człowiekiem. Taki jest Bóg.

cdn

 SMUTNA PODRÓŻ

W tym samym kierunku…
tylko w jedną stronę
płyną wolno łodzie
zmęczone,  strudzone.
Niegdyś Charonowi dawano
obola –  teraz płacą w euro… nowoczesna dola.
Nurt Styksu spokojny,
rzeki ciemna woda,
patrzysz zadziwiony
i życia Ci szkoda.
Wiesz, że dla każdego
gdzieś pali się świeca,
a każda duszyczka swój płomyczek wznieca.

I… nigdy nie wiadomo kiedy
płomień zgaśnie.
Zatem nieistotne – biedny,
czy bogaty, nosi on złocone
czy też zdarte szaty.
Wsiądzie do swej łodzi w czyny przyodziany,
bo z każdym łódź dotrze do piekieł lub Bramy.
J.D.