Ku zamyśleniu z 2023 11 26: Złote myśliTajemnica grzechu- Wojciech Jędrzejewski OP; Wiersze- Żyj i Tak życie – J.D.

To, kim jesteś, jest nieskończenie ważniejsze od tego,
co posiadasz.
 
Nie graj swojego życia.
Ludzie potrzebują twojego życia, a nie twojej „komedii”.
 
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia!
Wracaj do nich,
ilekroć w twym życiu wszystko zaczyna się walić.
 
Wierzę w dobro człowieka, tak jak wierzę w wiosnę,
widząc bazie kwitnącej wikliny.
 
Kto nie zauważył, że się ściemniło,
ten nie będzie szukał żadnego światła.
 
Na słonecznej łące i w lesie pełnym cieni
możesz odpocząć wspanialej niż na Hawajach!
Tylko człowiek szczęśliwy
może innych obdarzyć szczęściem.
 
W całą naturę wtopiona jest miłość.
Trzeba mieć tylko otwarte oczy.
 
To, jakim jestem człowiekiem
jest nieskończenie ważniejsze od tego, co posiadam.
 
Każde słowo i każdy gest, które obdarzają przebaczeniem, niosą pokój.
 
Bardziej od pieniędzy, potrzebujesz miłości.
Miłość to siła nabywcza szczęścia.
 
Przyjaźń i miłość rozkwitają tam,
gdzie ludzie zatracają swoją hardość,
łagodnieją w swoich osądach,
stają się delikatniejsi w słowach
i w obcowaniu z innymi.

http://www.zosia.piasta.pl/zlotemysli.htm
 

TAJEMNICA GRZECHU
Kłopoty w rozumieniu grzechu

Bardzo nam przeszkadza w zrozumieniu, czym jest grzech, jedno fatalne skojarzenie: gdy pada słowo „grzech”, natychmiast myślimy: „Niemoralne postępowanie”. A co znaczy postępować niemoralnie? Na pytanie to najczęściej odpowiadamy: „Zrobić komuś świństwo”. Jest to beznadziejny ciąg skojarzeń, z którego wynika, że grzesznik to człowiek robiący świństwa bliźnim. Dlatego nieraz ludzie reagują jak moja znajoma, która powiedziała: „Ja się w ogóle nie czuję grzeszna, co ci księża mi wmawiają”.
Prawda o naszej grzeszności oznacza coś nieporównywalnie głębszego i poważniejszego niż niesmaczny fenomen wrednego zachowania się wobec innych.
Jedyną drogą zrozumienia czegoś z tajemnicy naszej grzeszności jest spotkanie z miłością Boga. On mnie kocha! Oddał za mnie na krzyżu swoje życie, a moje życie jest zamknięte na Jego miłość. Żyję obok Boga, mojego Ojca, obojętny na Jego słowa skierowane do mnie, ślepy na miliardy gestów Jego czułej troski. Letni przechadzam się wobec ognia odwiecznej Miłości. Odtrącam Jego rękę, która zaprasza mnie do tańca. Nie kocham Miłości, potrafię ją ignorować, nie potrzebować jej, nie zanurzyć się w jej falach. Jestem grzesznikiem!
Żyję w Bożym świecie, podtrzymywany Jego pragnieniem, bym istniał, rozkwitał, ale moje serce nie bije w rytm Jego serca. Wybieram szamotaninę własnych zachcianek zamiast Jego pełną miłości wolę.
I to właśnie oznacza, że jestem grzesznikiem. Potrafi mi być całkiem znośnie bez Niego, który jest moim jedynym sensem i światłem, co stanowi przerażające świadectwo mojej fatalnej kondycji grzesznika. Odkryć prawdę o grzechu mogę jedynie wtedy, gdy choć trochę przeczuję, jak ogromna jest miłość i troska wobec mnie Boga, mojego Ojca.

Wojciech Jędrzejewski OP
http://mateusz.pl/mt/wj/fz/36.asp

 
KĄCIK POEZJI

Żyj

To On stworzył cały świat,
On do życia nas powołał ,
On anioły zesłał z chmur
by nas strzegły od złych ról.
 
Żyj, póki jeszcze siłę masz,
żyj, skoro Pan ci życie dał.
Pij bytu swego cud- w nim istnienia widać sens.
 
Żyj, dopóki wolę masz
i dopóki starczy sił
by nie żałować szczęśliwych chwil.
Żyj jak gdyby jutro zastygł świat
bo tylko jedno życie masz,
żyj, byś gdy nadejdzie czas
powiedzieć mógł: „nie żałuję”.

JD
 
Tak życie

Tak! Powiedziałam życiu.
Tak! Powiedziałam światu.
I niebo błękitne spadło na ziemię,
a dumne serce chce żyć jak najwięcej.
Ach życie! Ach życie, jakie ty piękne!
Tak! Powiedziałam światu.
Tak! Powiedziałam życiu…

JD