Ku zamyśleniu z 2024 03 10: Dla młodzieży…; Tajemnica grzechu – „Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?” – Wojciech Jędrzejewski OP; Porozumienie bez przemocy; Wiersz Ojczyzna – J.D. 

Dla Młodzieży
Oto 3 kolejne z 25 rzeczy, które powodują wiele stresu i negatywnych emocji.
 

  1. Przestań udawać, że czegoś nie czujesz.

Szef jest wściekły i zagryzając zęby, mówi o istotności spokoju. Kobieta słyszy frywolny dowcip, który ją rozbawia do łez, ale od razu zakrywa sobie usta, bo nie wypada śmiać się z takich treści kobiecie. Po osiągnięciu sukcesu go deprecjonujemy (że niby był to przypadek), by nie wyjść na chwalipiętę. Te społeczne maski uniemożliwiają pokazanie tego, co naprawdę czujemy. W efekcie nie umiemy sobie radzić ze wstydem, lękiem, poczuciem winy albo blokujemy je, bo nie pozwalamy sobie na dostęp do nich.

  1. Przestań ograniczać siebie poziomem świadomości innych

Twórca jest zawsze buntownikiem, który zmienia świat, nie akceptując tego, co w nim zastał. Gdy Howard Schultz (twórca Starbucksa) przekonywał Amerykanów do cappuccino, to pukano się w głowę. Nie pozwól, by poziom rozwoju innych ograniczył Twój potencjał. Jak mówił Einstein, wszyscy uważają, że coś jest niemożliwe, aż przychodzi ktoś, kto o tym nie wie, i to robi.

  1. Przestań czekać na to, że samo się coś zmieni

Naprawdę wierzysz, że partner sam przyjdzie i przeprosi, że problem sam się rozwiąże, że dobra praca sama się pojawi? Jak radzą Żydzi w kabale, należy być przyczyną powstawania zjawisk, a nie ich skutkiem. Bierność uczyni Cię podmiotem działań innych i doprowadzi do powstania zależności od świata zewnętrznego.

 
https://www.kalna.katolik.bielsko.pl/duszpasterstwo/dla-mlodziezy
 

TAJEMNICA GRZECHU – „Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?”

Są dwa rodzaje śmierci: fizyczna oraz duchowa. Tę drugą „zawdzięczamy” grzechowi.
Fizycznie człowiek umiera od narodzin, tyle że do pewnego momentu jest to umieranie dzieciństwa na korzyść dorosłego, a potem z górki: od dorosłości do starości. Doświadczenie śmierci „ciała” jest czymś, co depcze nam po piętach niemalże na każdym kroku. Nie tylko przez własne kryzysy zdrowotne albo odejścia bliskich czy dalekich ludzi, ale także poprzez przemijanie rzeczy. Czego byśmy się nie tknęli, to topnieje to w rękach. Przemijalność rzeczy jest przypowieścią o naszym własnym odchodzeniu z tego świata.
Śmierć duchowa dopada nas wtedy, gdy pozwalamy, by nasze wnętrze: to, co Biblia nazywa sercem (korzeń i źródło całej wewnętrznej prawdy osoby), było rozdarte przez grzech. Co to konkretnie znaczy? Jeśli wydaję siebie samego moim namiętnościom: np. chorobliwej ambicji, wściekłości, nienawiści, cynizmowi, pożądliwości, kłamstwu itd., to wtedy mój duch zostaje rozerwany na dziesiątki części. Rozszarpane wnętrzności duchowe. W takiej sytuacji prawdziwe życie, czyli zdolność do odpowiedzenia miłością na miłość Boga, musi ze mnie uciekać, gasnąć.
Gdy obie śmierci zbiegną się w człowieku, to jego przeprowadzka z tego świata jest rozpaczliwa. Cały bowiem majątek, który nagromadził, rozmieniając na drobne swe serce, znika: nie ma już władzy, pieniędzy, sukcesów, zdobytych ludzi, ciał. Jest bankrutem. Sama śmierć fizyczna, bez tej spowodowanej grzechem śmierci duchowej, może być uciążliwa, ale nie musi budzić rozpaczy. Albowiem w tajemnicy mojej osoby, mojego serca, kwitnie życie, które opiera się na odpowiedzi miłości danej Bogu. On, wieczne Życie, woła mnie. Gdy idę za tym głosem, skupiając całą swą duchową moc na owej odpowiedzi, wówczas rodzi się we mnie coraz pełniejsze, prawdziwsze życie. Śmierć fizyczna zostaje odtragizowana, uwolniona od cienia rozpaczy. Odchodzę bowiem z tego świata na Bożej fali, która porwała mnie i mną zawładnęła.
Aby ratować nas od duchowej agonii, Zbawiciel nie zawaha się przed zadaniem nam bólu, nie cofnie swej ręki, aby nas zranić. Wszystko jednak po to, abyśmy doznali uleczenia.

Wojciech Jędrzejewski OP

 
 
KĄCIK POEZJI
 

OJCZYZNA
 
Powiedz nam ziemio,
nasza polska Matko
ile łez wylałaś,
by wolność nastała…
Wyjaw tajemnicę –
ile istnień ludzkich
skrywasz w swych głębinach?
Tyle polskich matek
oddało ci syna!

 
Idź, idź Ojczyzno drogą wolności,
nieś, nieś nadzieję, dobro i miłość!
Nie ustań w nas wiaro!
Niech słowa i czyny miłością,
zrozumieniem utkane będą…

J.D.